Minął miesiąc. Mandala nieznacznie powiększyła się:-) Wszystko, co zrobiłam, zrobiłam na urlopie...Krótki to był urlop - tydzień. Za to intensywnie spędzony w górach.
Pogoda dopisała... różnie. Była mgła
I padał deszcz...
Świeciło słońce...
Byliśmy na Śnieżce...
Na Izerskim Stogu...
I w schronisku Pod Łabskim Szczytem...
Z Łabskiego szczytu i Szrenicy zdjęć nie ma - lało ;), wiało i było strasznie...
Pogoda zmieniała się błyskawicznie.
Wypoczynek nam się udał :-) :-) Był takim mini prezentem na rocznicę ślubu (17) i na urodzinki męża (40)
Na koniec efekt urlopowego dziergania
Coś w tej mandali jest nie tak... tylko co? ;-)
Pozdrawiam ciepło
Kama
Wspaniały urlop :-) Uwielbiam te miejsca, w których odpoczywaliście ;-)
OdpowiedzUsuńTwój mąż, to mój rówieśnik :-) Dobry rocznik ;-) Życzę mu spełnienia marzeń :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Gratuluję rocznicy!
OdpowiedzUsuńUrlop w górach zawsze jest udany, widoki wynagradzają wszystko..
Pozdrawiam.