Golf jest prezentem gwiazdkowym dla mojego męża. Pod choinką znalazła się włóczka, z której pod koniec lutego skończyłam robić golf. Efekt jest taki:
I zbliżenie wzorku
I z wiosennymi tulipankami w tle
Golf wyjęłam z szafy specjalnie do zdjęć, bo wiosna i już za ciepły, ale mąż bardzo go lubi i zapewnia, że będzie go nosił.
Poza tym... wiosna :-)
Od kilku tygodni na balkonie kwitną mi prymulki i mimo porannych przymrozków nie marzną.
I wiosenne różowe paznokcie... taka mała chwilka zapomnienia z okazji dnia kobiet :-)
Dziś u mnie trochę misz- masz. Na koniec ciasto bananowiec. Przepis ze strony Ewy Wachowicz . Mój wygląda tak:
Pozdrawiam wiosennie :-)
Kama