sobota, 21 lutego 2015

Spódniczka z fantazyjnej...

 Zrobiłam ją już daaawno temu. Teraz trochę wywołana "do tablicy" pokazuję. Myślę, że robiłam ją  całą na szydełku. Góra - na bank szydełkowa. Zrobiona słupkami. Wielkość spódniczki - na około roczną dziewczynkę...
A tak "przy okazji" girlanda.
Pozdrawiam :-)
Kama


sobota, 14 lutego 2015

Rękawiczki i spółka

Zanim będzie o rękawiczkach zacznę od początku. Dwa lata temu pod choinkę dostałam kilogram włóczki Mimoza Multi. Nie bardzo wiedziałam, co z niej zrobić i sobie leżała... leżała... aż się doczekała...
  Najpierw zrobiłam Mai czapkę ślimaczkową

Chwilkę później powstał otulacz - ściegiem angielskim

I na tym miało się zakończyć, bo przecież ja nigdy w życiu nie zrobiłam rękawiczek. No ale... kiedyś musi być ten pierwszy raz...
  Rękawiczki zrobiłam szybko. Jedną musiałam spruć całą. Ojjj - niewesoło było. Na szczęście robiło się szybko. Rach, ciach i gotowe :-)
 
Rękawiczki jakby nie do pary... zrobione ryżem. I w sumie każda część robiona innym wzorkiem wyszła.
  Maja zadowolona z kompleciku. A jak ona zadowolona to i ja też :-)
  Dziś byłyśmy na lodowisku

I właśnie z lodowiska przesyłamy walentynkowe serduszka



Pozdrawiam ciepło
Kama

poniedziałek, 9 lutego 2015

Komin...

Kilka dni temu byłam u koleżanki, która robiła sobie komin... od października. Robiła, zaczynała dwa razy a efekt jej nie zadowalał. Uznałyśmy wspólnie, że robi zbyt ciasno. Ulitowałam się i obiecałam, że zrobię jej ten komin. I oto jest :

Z braku modelki musiałam na sobie zaprezentować dzieło:

Zadowolona jestem z mojej pracy. Mam nadzieję, że i użytkowniczka będzie również zadowolona.
Do kompletu ma być czapka - na razie pomysłu mi brak...

Czytam... ostatnio dużo:
 Autorka ma inicjały takie jak ja;-) A zdjęcie pochodzi z http://www.bezpieluch.pl/ .
Źródło zdjęcia lubimy czytać .Autorem jest kobieta.

Powoli odhaczam pozycje z mojego książkowego wyzwania.
Źródło zdjęcia "lubimy czytać". Ma tylko jedno słowo w tytule.

I to tyle na dziś.

Pozdrawiam cieplutko :-)

Kama

P.S. Na dzisiejszym usg pokazał się ... synek :-)