Właśnie skończyłam montować roletę w kuchni :-) Sama ją uszyłam wg bloga http://brummig.blox.pl/2011/11/Ja-chce-uszyc-1.html. Jestem dumna z siebie. W szyciu na maszynie pomagała mi mama...
Pręty - hurtownia metalowa, kółeczka i sznurek pasmanteria, materiał - SH, listewka - nomi.
oto efekt:
lewa strona z kółeczkmi
całość - lewa strona
.... na oknie :-)
Pozdrawiam :-)
Kama
Niebieski kubek Ci nie pasuje :P
OdpowiedzUsuńPodziwiam :-)
OdpowiedzUsuńMoje szycie to jest tragedia... jakoś nigdy nie miałam do siebie cierpliwości... A Ty takie cudo uszyłaś... :-) Rewelacja.
Pozdrawiam serdecznie.
ja też jestem z Ciebie dumna :)
OdpowiedzUsuńedit
przepiękna i przefunkcjonalna roleta i wogóle naj naj naj :)
OdpowiedzUsuńnieznajomy