najpierw budowlanego
Wiecha zawisła na początku maja jakoś
Później więźba
A wczoraj już było tak
Wieści druciane:
skończyłam komin, ale Maja odmawia przymiarki, bo jest za ciepło;)
Za to udało mi się ją namówić, żeby przymierzyła moją wersję inspiry
Na balkonie jak widać rosną ...
pomidory
truskawki
i zwisające truskawki
dodatkowo są poziomki i fasolka tyczkowa(dopiero wschodzi)
oraz kwiatki
skrzynki mam bajeranckie samonawadniające
i kampanula, którą kilka tygodni temu przywiozłam do domu zupełnie zasuszoną
Na koniec... urodzinki córeczki
które odbywały się w Glinianym zakątku
Był gliniany tort i glinolepienie. Pod kierunkiem pani Eli powstały takie dzieła:
Zabawa była fajna. Najważniejsze, że dzieci zadowolone :-)
Zapomniałabym po co właściwie piszę tego posta... Chciałam pochwalić się moją lawendą. Niektóre krzaczki zaczęły kwitnąć :-)
Te krzaczki sadziłam w ub roku w sierpniu.
biała lawenda sadzona w lipcu ub. roku też już prawie kwitnie
I najstarsze krzaki - mają 4 lata
taaaka jest duża
I ostatni nabytek tegoroczny
Wszystkich krzaków jest 116:-) Sama jestem zaskoczona ilością. Jakoś się tak nazbierało:-)
To wszystko na dziś :-)
Pozdrawiam ciepło, lawendowo.
Kama
Widać, że praca wre:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja lawenda:)
dziękuję :-)
UsuńŚlicznie i w ogrodzie i na balkonie - jestem w szoku, że takie owoce masz w doniczkach. Masz rękę do kwiatów. I nie tylko, bo udzierg też ślicznie się prezentuje na córeczce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Z tą ręką do kwiatów to różnie bywa... czasami zapominam podlewać - aż wstyd.
UsuńWspaniały dom i cudny ogród :-) Nie mogę się napatrzeć na Twoją lawendę...
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Twojej córci - świetny miałaś pomysł na organizację jej urodzin :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :-) Przyznam się, że i ja się na lawendę napatrzeć nie mogę... Rośnie w oczach.
UsuńW imieniu Majeczki dziękuję za życzenia urodzinowe.
Uwielbiam ten czas , gdy zaczyna kwitnąć lawenda, u Ciebie to cała plantacja! Cieszę się z Twojej budowy, domyślam się ile to daje radości, prawda? Mam nadzieję , że będziesz nas na bieżąco informować o postępach w budowie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, budowa i postępy w niej dają masę radości i taką lekką dumą napawają:-) Staram się publikować zdjęcia na bieżąco, ale z czasem u mnie różnie bywa. Pozdrawiam :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńALe się dzieje, sama nie wiem czym się zachwycać najpierw:)
OdpowiedzUsuńPoletko lawendy imponujące.
Pozdrawiam.