niedziela, 19 kwietnia 2015

Wiosenne ...

porządki na polu lawendowym mam już prawie za sobą :-) Przycięłam moją lawendkę i jest śliczna :-)
Tylko chwasty rosną... jak chcą. Coś nie mam siły ich wyrywać...

Posadziłam prymulki w donicach:
i stokrotki


Rosną poziomki i truskawki ( w tym roku będą na tarasie, a nie na balkonie)
Popikowałam pomidorki, czarną paprykę i aksamitki - już są fajnie duże ( to zdjęcie zaraz po pikowaniu)



W domu... końcówka prac. Środek właściwie wykończony - meble do kuchni się robią (mąż sam projektował i składa) Fotek domu nie mam... jakoś zagapiłam się. Tylko płytki w kuchni mam - w fazie kładzenia
I kawałeczek  łazienki na dole


A na koniec puszkinie... w ubiegłym roku nie chciały tak zakwitnąć
Na drutach ani na szydełku nic się nie dzieje... włóczki wywiezione już do nowego domu. Może po przeprowadzce będzie więcej czasu?

 Oooo...następny post jaki napiszę będzie moim 100 postem :-) :-) :-)

 Pozdrawiam Was ciepło, wiosennie

Kama

1 komentarz:

  1. Cudnie :-) Zachwycające pole lawendowe... Nie mogę się napatrzeć na Twoje krzaczki...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń