niedziela, 26 lipca 2015

Leniwa niedziela :-)

W końcu odzyskałam energię. Ostatnio krucho z tym było. Dziś piekłam z Majeczką ciasteczka lawendowe - w końcu miałyśmy na to czas. Igorek grzecznie spał i dał nam polenić się trochę :-)
 
A zaczęło się od ... lawendy :-)
Później było ciasto z przepisu TEGO - polecam

Wykrawanie ciasteczek:

I już wycięte i gotowe do wypieku
Smacznego :-)
Pozdrawiam rozleniwiona :-)

Kama

4 komentarze:

  1. Mmmm... lawendowe ciasteczka.... :-) Pycha :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest z Ciebie naprawdę perfekcyjna pani domu. Słodkie te Wasze ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciasteczka mniam :) zjadlabym... nastepnym razem jak u Was bede :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasteczka sa przepyszne. Wlasnie zniknely u mnie w chwile :) Dzieki za przepis :*

    OdpowiedzUsuń