wtorek, 24 lipca 2012

Siatkowy RASZ i... zaległości

Zapisałam się na siatkowy  Rasz u Truscaveczki i raz - dwa zrobiłam siateczkę. Wyszła całkiem spora. Włóczka - jakaś wełna zdobyczna bez opisu a poszło mi około 50 g. Oto ona:




I z wypełnieniem:
 I jeszcze...zrobiłam elementy do wspólnego robienia na drutach. Zostało mi pozszywać. Będzie torebeczka dla mojej córci, która nie może się już doczekać :-)

  Chyba fajna będzie...
 Pozdrawiam wieczornie.
Kama

3 komentarze:

  1. Super siatki :-)
    Świetne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Siateczka taka jak wszystkie np moja;-)))
    Ale torebeczka cuuuudna, nie dziwię się córci,że nie może się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  3. No to ja czekam na taką siatkę na zakupy :) włóczki u mnie dostatek, więc nie bierz swojej... w zamian... torba z materiału. Coraz lepiej mi wychodzą :)
    Pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń