W zwiazku z tym mam jakby wakacje :-)
A na wakacjach pomoglam yrobic (bo przeciez siedziec nie mozna bezczynnie) stado myszek do przedszkola Alinki:
I z tylu:
A poniewaz zapomnialam szalika, ktory lezy w domu, to zaczelam dziergac teczowa czapke
Prulam juz dwa razy i raz prawie cala (buuu) Robi sie szybko wiec jutro zamierzam skonczyc. A czapka ma wygladac tak:
I porownanie tego co jest z tym, co ma byc
Pozdrawiam ...
Kama
Myszki cudne :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją cierpliwość do czapki... moja szybko się kończy... A tęczowa czapka będzie piękna :-) Czekam na zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzieki raz jeszcze za pomoc przy myszkach! Co do czapki... ufam, iz w koncu efekt bedzie taki jak trzeba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Agusia