sobota, 22 grudnia 2012

Poduszkarnia :-) i...

 Biorę udział w zabawie blogowej u " truscaveczki " Poduszkarnia".  Chciałam zrobić poduszkę na szydełku, ale doczytałam, że ma być uszyta. Ehh. No to uszyłam :-)
   Faza przymiarek i kombinacji :

 I ostateczna wersja:

  I oprócz poduszek mam wystrój świąteczny :-)
 I nocą :
 Na koniec... coroczna tradycja pieczenie i lukrowanie pierniczków:
 Reniferki podpatrzone  na blogu moje wypieki . Moje reniferki są piernikowe i niestety nie są tak cudne jak w oryginale, ale musiałam spróbować :-)
 I to tyle na dziś :-) Lecę kleić pierogi.

 Pozdrawiam
 Kama
 


 

2 komentarze:

  1. Świetne poduszki :-)
    Ozdoby - cudne :-) Aniołki już chwaliłam pod Twoim poprzednim postem :-)
    Uwielbiam lukrowanie pierników :-) Moje dzieci załatwiają już całą sprawę same (na szczęście mamunia ma wolne :-))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poduszki są piękne! A ktoś tu kiedyś mówił, że nie lubi szyć :) Fajna sprawa jak się ma maszynę, prawda?
    Buziam i zazdraszczam świątecznego wystroju... u nas ciągle chaos. Od kiedy Wiktor ma wolne, nie nadążam ze sprzątaniem, czyżby to on tak bałaganił? Hmmm...
    Całuski raz jeszcze
    Agusia

    OdpowiedzUsuń