poniedziałek, 2 grudnia 2013

Szalikowa Akcja Caritasu

 I ja się do niej przyłączam.

W wolnych chwilach, w drodze do... różnych miejsc dziergałam szal, który zszyłam  obracając o 180stopni i wyszła mi ... wstęga Mobiusa (matematyk w końcu ze mnie). Do tego dorobiłam opaskę. Całość w kolorze ekri, z mięciutkiej włóczki z włoskiem.

I na modelce:






Mam nadzieję, że ucieszy osobę obdarowaną.

 Marzy mi się  wydzierganie szala adwentowego, ale... czy czasu mi wystarczy? Nie wiem...

Scheamt Ravelry.
Oczywiście  szal znalazłam u Truscaveczki :-)


Paczka dla zwyciężczyni poleeeciałaaa :-) Pani na poczcie powiedziała, że w tym tygodniu doleci :-)

Pozdrawiam :-)

Wasza K.

4 komentarze:

  1. 3000 :) moje wejście Smoka :)

    Szalik na pewno się spodoba, ja tam bym się ucieszyła.

    Buziaki i miłego Adwentu.
    Agusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój szalik wspaniały - pomysłowo zszyty - a mała modelka uroczo pozuje :)
    Szalik na pewno ucieszy tego, do kogo trafi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paczuszka dotarła do mnie w środę, ale żeby spotęgować radość- otworzyłam ją w mikołajki :) I muszę przyznać, że jesteś naprawdę niesamowita! Rzeczy które od Ciebie dostałam są przepiękne! Uwielbiam takie kolorki jakie ma komplecik, a pierniczki były przepyszne! Dzięki serdeczne :)) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny szal a modelka to dopiero śliczna:)

    OdpowiedzUsuń